W 106. rocznicę odzyskania naszej wolności odbyła się 11 listopada w Gdańsku Parada Niepodległości. To już 22-gi przemarsz gdańszczan, którzy jak zwykle bardzo licznie towarzyszyli wydarzeniu. Parada wyruszyła o 10:30 z Podwala Staromiejskiego. Pokój i Pojednanie – w tym duchu winniśmy dalej dumnie podążać drogą do wolności i demokracji, by uszanować dziedzictwo narodowe oraz ogrom starań Polaków o odzyskanie naszej Ojczyzny.
Polska stała się suwerennym państwem po 123 latach niewoli. Udało jej się odzyskać podmiotowość na politycznej arenie międzynarodowej. Pięć pokoleń walczyło o suwerenność kraju i podtrzymywało ducha polskości, opierało się germanizacji i rusyfikacji, aby w listopadzie 1918 r. Polacy mogli cieszyć się wolnością. Patrioci walecznie przeciwstawiali się obcym mocarstwom. Nie daliśmy pogrześć naszej mowy polskiej, dbaliśmy o przekaz historyczny. Wielu artystów, pisarzy, poetów, wieszczy narodowych, często z wizjonerskim przekazem, podtrzymywało POLSKI NARÓD na duchu. Drukowano dla Polaków wiadomości, odezwy polityczne w tajnej prasie. Powstawały liczne organizacje konspiracyjne. Miały miejsce liczne zrywy patriotyczne, powstania narodowowyzwoleńcze: powstanie listopadowe /1830- 1831/, powstanie krakowskie /1846 r./, Wiosna Ludów /lata 1848-1849/ oraz powstanie styczniowe /1863-1864/. Nie były to tylko jedyne akty zbrojne przeciwko zaborcom, ale dość znaczące chociaż odniosły porażkę. Miały przynieść one naszemu krajowi niepodległość. Niestety tak się nie stało. Wszystkie kończyły się niepowodzeniem oprócz wielkopolskiego, które jako jedyne zakończyło się sukcesem.
Wielu znaczących Polaków walczyło o interesy Polski na arenie międzynarodowej. Należy tu przypomnieć nazwiska PATRIOTÓW POLSKICH – Romana Dmowskiego, Józefa Piłsudskiego, Ignacego Jana Paderewskiego, gen. Józefa Hallera, Ignacego Daszyńskiego, Wincentego Witosa i Wojciecha Korfantego. Byli mężami stanu, ojcami Niepodległej, którzy w dużej mierze przyczynili się do pozytywnej zmiany dla Polaków. Wywodzili się z różnych środowisk politycznych, ale ich wspólnym celem w roku 1918 było odbudowanie własnego państwa przez Polaków.
Proces przywrócenia ziem polskich i suwerenności kraju był długim i żmudnym procesem, zajęło to nam ponad stulecie. Pomimo tego, że proces trwał bardzo długo to jednak duch walki w POLSKIM NARODZIE nigdy nie zaginął.
“Niepodobna oddać tego upojenia, tego szału radości, jaki ludność polską w tym momencie ogarnął. Po 120 latach prysły kordony. Wolność! Niepodległość! Zjednoczenie! Własne państwo! Na zawsze! Chaos? To nic. Będzie dobrze. […] Kto tych krótkich dni nie przeżył, kto nie szalał z radości w tym czasie wraz z całym narodem, ten nie dozna w swym życiu najwyższej radości”. Tymi słowami opisał ówczesny premier Jędrzej Moraczewski doniosłą chwilę odzyskania naszej suwerenności. Polska po długim czasie w końcu wróciła na mapę Europy.
W latach pierwszej wojny światowej /1914-1918/ wystąpiły sprzyjające okoliczności dla sprawy polskiej. Zaborcy Polski stanęli wówczas naprzeciwko siebie, łamiąc swą dotychczasową solidarność w kwestii polskiej. Było to punktem zwrotnym do odzyskania wolności. Polacy nigdy nie porzucili marzeń o odzyskaniu swojej OJCZYZNY. Na różne sposoby polskie elity starały się zaszczepić wśród chłopów i robotników polską świadomość narodową. Rozwijano różnorodne formy samokształcenia starając się tym samym bronić języka polskiego oraz naszej historii w szkolnictwie, które było zdominowane przez zaborców.
Ze strony państw europejskich w sprawie polskiej była zmowa milczenia i cichy przykaz. Sprawy Polski toczyły się poza jakimkolwiek naszym wpływem. Mocarstwa rosyjskie, pruskie i austriackie przejęły polskie ziemie. Do rozbioru Polski po raz pierwszy doszło dzięki złym i lekkomyślnym decyzjom Króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Zarzuca się mu zdradę i przystąpienie do konfederacji targowickiej, kiedy ówcześnie wojska rosyjskie weszły do Polski. Konfederacja targowicka była spiskiem magnackim zawiązanym w nocy z 18 na 19 maja 1792 w Targowicy a w rzeczywistości 27 kwietnia 1792 w Petersburgu na życzenie i pod patronatem cesarzowej Rosji Katarzyny II. Skierowany był przeciwko reformom Sejmu Czteroletniego i Konstytucji 3 maja. Uznany za symbol zdrady narodowej. Do rozbioru przyczyniły się też inne czynniki: brak silnej armii Rzeczypospolitej, brak reform, zbytnia dbałość magnatów o WŁASNE INTERESY, ekspansja terytorialna sąsiednich krajów. Pierwszy rozbiór Polski nastąpił w 1772 r. Brały w nim udział Rosja, Prusy i Austria. W 1793 r. Rosja i Prusy dokonały drugiego rozbioru Polski. W trzecim rozbiorze Polski w 1795 r. znowu uczestniczyły trzy sąsiednie państwa. Rzeczpospolita przestała istnieć.
Zagrabione zostały nasze tereny, przemiany gospodarcze służyły przemianom krajów, które zagrabiły nasz kraj. Struktura społeczeństwa polskiego została upodobniona do struktury zachodnich społeczeństw. Pod względem gospodarczym te ziemie stawały się dobrze rozwiniętym regionem rolniczym, spichlerzem zaborców, którzy zadbali tu głównie o swoje interesy. Takie niekorzystne przemiany niejednokrotnie jeszcze obserwowaliśmy w naszym kraju i to nie tylko podczas rozbiorów. Świadoma część społeczeństwa bardzo przeciwstawiała się procesowi rozpadu naszych interesów. Niestety siły były niesprawiedliwie rozłożone i potencjał nasz na każdym kroku był niszczony przez rządy mocarstw.
W kwestii Polski i o losach naszego kraju w naszej historii często decydowały obce mocarstwa, państwa o dominującej roli politycznej. Wielokrotnie mogliśmy zaobserwować zjawisko niszczenia potencjału gospodarczego. W trakcie nie tylko zaborów szlachta, magnaci zaprzedawali interesy kraju, oddawali ziemię. Dzisiaj możemy cieszyć się wolnością. Nasza geopolityczna pozycja powinna coraz bardziej umacniać się na świecie i w Europie. 123 lata braku wolności i suwerenności naszej Ojczyzny okupiliśmy ogromnymi stratami. Dyktat innych krajów wytyczał nam kierunki polityczne i ideologiczne. Mowa tu wpływach na naszą politykę krajów europejskich, Stanów Zjednoczonych a też wpływ ZSRR, któremu musieliśmy podlegać, gdzie często narzucano nam swoją wolę lub zdanie w kwestiach politycznych, gospodarczych. Były to kolejne etapy w naszej historii, gdzie ta nasza suwerenność i samo decyzyjność w wielu kwestiach była tłamszona. Przybierało to wymiar antydemokratycznych rządów w naszym kraju, gdzie tłamszone były prawa konstytucyjne.
Po 123 latach w końcu odzyskaliśmy wolność i suwerenność. Z wielką dumą mogliśmy na 106. Paradzie Niepodległości bez wszelkich podziałów odśpiewać HYMN NARODOWY POLSKI, który rozbrzmiał równo o godzinie 12-tej. “Bóg, Honor i Ojczyzna” często z tymi słowami na ustach Polacy walczyli o wolną Polskę. Przelewali krew, byli ofiarni w walce o swoją OJCZYZNĘ, by dzisiaj w takim dniu mogły dumnie powiewać wszędzie BIAŁO – CZERWONE flagi – symbol naszej polskości.
Tekst/foto: Beata Lewandowska
Od urodzenia mieszkanka miasta Gdańsk, orunianka, malarka, graficzka, poetka fotografka, felietonistka, publicystka na Portalu Gdańsk Miasto Marzeń.
Manager środowisk artystycznych
Członek KMPOiW "Solidarność"