Rozmowa Krystiana Kajewskiego ze Stanisławem Słowińskim. Koncert Polish Tango & Jazz.




Duch
O koncercie
Polish Tango & Jazz
Orkiestry Kameralnej
Stanisława Słowińskiego
w Filharmonii Pomorskiej
w Bydgoszczy


Jak ta straszna rzecz dokonuje się bezmyślnie. Śmierć poraża nieruchomy świat. – pisze autor Martwych dusz, Nikołąj Gogol. Jedyną osłodą wobec śmierci jest miłość, wyrażana choćby przez muzykę.
Przypomnijmy: Pitagoras pisał, że Wszechświat wypełnia Muzyka Sfer.
Dziś to element kulturalnej codzienności. Muzyka płynie z głośników głośniej od bomb. Od Guns n Roses, przez Milesa Daviesa, po Karola Szymanowskiego. Tyle o mojej płytotece. Teraz czas na refleksje po niedzielnym koncercie.


NAJLEPSZE wspomnienie z dzieciństwa… Spędzanie czasu na wierzbie płaczącej, słuchanie Chopina, czytanie Janka Muzykanta, słuchanie,jak Axl Rose gra na fortepianie inspirowany Chopinem wstęp do November rain, i nade wszystko szum płaczących wierzb, i patrzenie się przez okno na te poruszone wierzby, które w takt muzyki Chopina, jak w wierszy Staffa o wysokich drzewach, bo przecież nie ma nic piękniejszego niż wysokiego drzewa, przechodzą WTEM NAGLE NIESPODZIANIE od swej fizycznej aury ku jakiejś metafizycznej Tajemnicy, a ja porwany przez wiatr, niczym Gucio Zaczarowany, jak ten mały Frycek z Zelazowej Woli, unoszę się i kołyszę ponad tarczami tych wszystkich drzew, w rytm cuchnącego pogorzeliska, z anielskimi skrzydłami, które posmarowane pszczelim woskiem, zamieniają się w ptasie mleczko, i kiedy patrzę w dół, mam wrażenie, że za chwilę się roztrzaskam…

WYKONAWCA, który mnie ostatnio zachwycił… Staszek Słowiński i jego nowy koncert: POLISH TANGO & JAZZ  w Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy. Staszka pamiętam jeszcze z Jego młodzieńczego projektu, Duch, który wspaniale wcielał w życie z jednej strony tradycję piosenki poetyckiej, a z drugiej łączył to wszystko z instrumentarium smyczkowym, coś jakby Kronos Quartet grało utwory Radiohead. Po latach wielu prób i poszukiwań, po koncertach w Chinach i dużej części świata, po niejednokrotnie powtarzanych wyznaniach miłości do muzyki Chopina i Szymanowskiego, Słowiński przypomniał melomanom sporą część ogromnego dorobku polskiej muzyki z lat 20, 30 zeszłego stulecia, ale nie tylko. Kameralny zespół 19, o ile dobrze policzyłem, muzyków, zagrał na początek kompozycję Miłosć ci wszystko wybaczy, a zaśpiewała Joanna Słowińska. Słowa, rzecz jasna, Julian Tuwim.
Bardzo dawno temu myślałem, że trzeba urodzić się z talentem i on automatycznie zapewnia sukces. Słuchając koncertu Słowińskiego i obserwując jego kolejne poczynania, za każdym razem, mam wrażenie, że oprócz talentu, bezapelacyjnego, kolejnym warunkiem sine qua non jest przede wszystkim tytaniczna praca.
Co to zresztą za program? Przede wszystkim wspomniane polskie tanga. Gdy ktoś osiemnaście ma lat , fenomenalne.

PIORUNEM

15 czerwca w Filharmonii Pomorskiej grupa STASZKA SŁOWIŃSKIEGO przedstawiła obfity program trasy POLISH TANGO& JAZZ, z takimi utworami jak choćby Przytul, uściśnij, ucałuj na czele, odegranymi z wyjątkową czułością i jednocześnie zadziornością.
Przypomniano też nadprogramowo Nokturn e – moll Chopina, odegrany na jazzrockowo niemalże, także przez chwilę poczułem się jakby Guns n Roses grało Gershwina. Cudowna dezynwoltura, którą tygrysy kochają najbardziej!
Grupa STASZKA SŁOWIŃSKIEGO przypomniała następnie kompozycję Krzysztofa Komedy, Ballad for Bernt, pochodzącą z filmu Nóż w wodzie, i był to kolejny, magiczny moment tego wieczoru, przypominający mi odegranie przez Guns n Roses kompozycji You Could be Mine w Los Angeles AD 1991, które oglądałem na ekranie przenośnego telewizora jako 13 – latek.

Magiczne
wydarzenie

Staszek Słowiński ujawnił, że POLSIH TANGO & JAZZZ to dla grupy oddech na trasie VIVALDI FOREVER.
Są zatem w świetnej formie i dobrym humorze, co zresztą udowodnili wykonując następną kompozycję, Nim ostatnia róża.
Mamy świetne wspomnienia. Wieczór w Filharmonii z kameralną orkiestrą Słowinskiego swobodnie można postawić na jednej półce, obok Night at the opera czy Day at the races Queen.
Byliśmy trochę rozczarowani. Ale tylko tym, że to tak krótko trwało. Jakże szybko przemknęły te wszystkie zwiewne kompozycje! Ale w pamięci pozostaje klika z nich najdobitniej. W mojej zwłaszcza Night, autorski utwór Słowińskiego, pełen formalnych zaskoczeń, a jednocześnie chwytający za serce, coś w stylu poszukiwań idola Staszka, czyli Karola Szymanowskiego.
Oczywiście, należy wspomnieć jeszcze o efektownym wykonaniu Preludium h – moll Chopina, które jest znakiem rozpoznawczym grupy Słowińskiego. Synkopowe podejście do romantycznej faktury utworu ujawnia jego niespotykaną elastyczność i moc. Innymi słowy; Chopin wiecznie żywy jest dzięki kolejnym interpretacjom czy improwizacjom.


PO CO NAM REFREN?

Zespół Słowińskiego znakomicie brzmi nie tylko na koncertach, ale także i na płytach, które polecam. W Filharmonii Pomorskiej zagrano jeszcze kilka utworów na czele z Nim wstanie dzień, kolejną kompozycją Komedy do słów Agnieszki Osieckiej.
Nie mam pojęcia, jak oni to zrobili, ale płynnie przeszli do Dwóch topoli, trochę pieśni ludowej, a trochę bostońskiego tanga.
Potem miałem pomysł, intuicję, że to powinno być przerwane znowu Chopinem, i wiecie co? Bingo, bo chwilę potem zespół Słowińskiego zagrał Preludium c – moll, udowadniając, że niedaleko pada jabłko od jabłoni.
Nie mieściło mi się to w głowie. Zwłaszcza, że chwilę potem wybrzmiała wspaniała Rebeka, którą Joanna Słowińska zaśpiewała z ogromną czułością i dbałością o każdy detal.

WSPÓŁCZUCIE DLA DIABŁA

Z deszczu pod rynnę. Po deszczu łez, który wywołać mogłaby histeria Rebeki Wariacje na temat polski, czyli znowu jazda bez trzymanki. Orkiestra Słowińskiego ani na moment nie zwalnia tempa, chyba, że jej dyrygent, urodzony wodzirej, ma coś do powiedzenia w interludiach, a ma, więc mówi, aby tę chwilę chociaż odetchnąć.


Duch

Jeśli Rebeka była eksperymentem z pogranicza jazzu progresywnego, Etiuda rewolucyjna Chopina to już połączenie muzyki klasycznej i jazzu najwyższej próby. Próba złota, błyszcząca się feeriami solowych popisów: Słowińskiego na skrzypcach, ale też pozostałych muzyków, oczywiście pianisty przede wszystkim. Rewolucyjna w muzyce Chopina jest jej stylistyczna prostota, która z łatwością poddaje się najrozmaitszym aranżacjom. Chopin wspaniale wypada właśnie jako część jazzowego eksperymentu.
Zachwyciła mnie także takie tango: Wróć do mnie, wróć , z repertuaru Chóry Dany, Ad 1930. Ach, takie tango!



Koncert Pałacowy

Mały pokoik, ta przepiękna kompozycja Aleksandra Żabczyńskiego, przeniosła mnie natomiast we wspomnieniach do mojego Domu Rodzinnego w Sobowie, do owego małego pokoiku na poddaszu, w którym spędziłem z Moją Mamą jej ostatnie lata życia, i w którym wychowywałem się jak dziecko.


Ćwiczenia z przemijania

Adam Aston, to kompozytor kolejnego słynnego tanga, Daremnie prosisz. Jest to przecudnie zwiewna kompozycja, której tekst opowiada o niemożliwości powrotu do rzeki czasu, choć, wehikuł czasu to byłby cud. Takim wehikułem okazuje się być uwspółcześniona, a jednocześnie szanująca oryginał, interpretacja tego tanga w wykonaniu Orkiestry Słowińskiego.


Przedsionek słowa:

Stanisław Słowiński zaprasza do świata pełnego namiętności i zaskakujących zwrotów akcji. Takie tango zgrabnie przecina kolejną kompozycją Chopina, osławionym Preludium e – moll, Ach, jakaż to genialna kompozycja!

Znikające zagadki

Kompozycja: Kołysanka dla Dziecka Rosemary Krzysztofa Komedy to perła w koronie tego niezwykle udanego koncertu, a tekst tej kołysanki w połączeniu z tym, jak wyśpiewuje go Joanna Słowińska, długo jeszcze dźwięczeć będzie całą serią nieodgadnionych znaczeń w moim sercu i umyśle.

Pożegnanie

Na pożegnanie usłyszeliśmy W małym kinie, które wszyscy doskonale pamiętamy jako wstęp programu W starym kinie Pana Janickiego, a na bis Miłość Ci wszystko wybaczy.

Krystian Kajewski


Podobne wpisy

Trójmiejski Wieczór Biznesowo-Kulturalny. Hotel Grano Gdańsk Old Town.

Beat or not to be. Finał wyjątkowego projektu dla młodzieży “Witaj w domu – witaj w pracy 2025”.

Wystawa zbiorowa “KADR”. Galeria ZPAP – Dom Liter w Gdańsku.

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Założymy, że to Ci odpowiada, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Czytaj więcej