Na ulicach Głównego Miasta w Gdańsku można spotkać rzygacze. Rzygacz, gargulec, garłacz, pluwacz – takie nazwy noszą zakończenia rynien dachowych, z których odpływa woda zgromadzona z opadów deszczowych. Woda z nich spada wodospadowo.
ZASTOSOWANIE RZYGACZY.
Pluwacze można spotkać w różnych miejscach, przede wszystkim są elementami architektonicznymi starszych budowli gdańskich. Nazwy są dość nietypowe, jednak zastosowanie ich było bardzo praktyczne, bo zabezpieczało budynki i ich fasady przed zbytnim zalaniem.
Przybierały one postać paszczy zwierząt lub przypominały maszkarony o ludzkich twarzach, baśniowe stwory. Kiedy woda spływa swobodnie przez otwory stwarza to wizualnie niezwykły efekt. Są one wkomponowane w architekturę budynków i wystają poza przednią część kamienicy.
Stanowią przedłużenie rynien. Przykuwają swoimi uwagę. Niektórzy zastanawiają się często nad ich funkcją. Często odczytywane są jako element ozdobny. Wykute w kamieniu, stanowią ciekawą wizualnie, charakterystyczną część architektury budowli.
Spacerując ulicami Głównego Miasta często można spotkać wystające łby. Strzegą one domostw, dumnie zerkają swoimi kamiennymi oczami. Zaklęta jest
w nich pamięć o starych gdańszczanach. Tkwi ona w gargulcach, które podkreślają majestat miasta niewzruszoną niczym swoją dumną posturą.
Pierwotnie występowały we Francji. Później rozpowszechniły się na całą Europę. Zawitały również do Gdańska. Mają one nietypową formę. Zdobiły również łuki, dachy świątyń, biegły wzdłuż schodów stanowiąc jakby zwieńczenie kamiennych poręczy.
ODSTRASZANIE DEMONÓW.
Według dawnych wierzeń ostrzegały one przed złem, chroniły mieszkańców. Demony widząc własne oblicze miały same przed sobą uciekać. Kto wie, może zaklęta jest w nich jakaś magia i nadal strzegą nieustraszenie gdańszczan.
AKADEMIA RZYGACZY.
Jako ciekawostkę muszę tu podać, że
“Rzygaczami” nazywani zostali również członkowie Stowarzyszenia “Akademia Rzygaczy” działającego w Gdańsku
i skupiającego miłośników tego miasta.
Jednymi z przedstawicieli akademii był profesor Andrzej Januszajtis oraz Prezydent Paweł Adamowicz.
KAMIENNE GARŁACZE I GDAŃSKI AMBER.
Garłacze wykuwane w kamieniu dawały wymiar kunsztu artystycznego kamieniarzy. Na przedprożach pilnują dzisiaj gdańskich bursztyniarzy między innymi na ulicy Mariackiej. Gdańsk bowiem słynie z wyrobu biżuterii z bursztynu w pięknej oprawie ze srebra, ale też wielu innych cennych rzeczy – bibelotów, figurek, ozdób z bursztynu, szkatułek. To małe dzieła sztuki. Mogą one stanowić cenną pamiątkę lub można je podarować jako szczególny prezent.
Polecana jest też nalewka z drobnych kawałków bursztynu. Ma ona właściwości zdrowotne. Wykonać ją można samodzielnie z zebranego kruszywa na przykład na plaży na Stogach w porze sztormowej, wiosną lub jesienią lub zakupić gotowe, przygotowane porcje
w odpowiednich miejscach, często u małych kramarzy na Starym i Głównym Mieście oraz niektórych sklepach /więcej
o właściwościach zdrowotnych jantaru, przepisu na nalewkę można znaleźć na stronach Internetu – przypis red./.
amber – poch. z języka ang., bursztyn
Tekst: Beata Lewandowska
Foto/collage
Polecam również:
Początkowo kamienne, później wykonywane z blachy.
https://pl.wikipedia.org › wiki › R…
Od urodzenia mieszkanka miasta Gdańsk, orunianka, malarka, graficzka, poetka fotografka, felietonistka, publicystka na Portalu Gdańsk Miasto Marzeń.
Manager środowisk artystycznych
Członek KMPOiW "Solidarność"