Przemek Szaliński i cudowni wolontariusze, którzy bezinteresownie pomagają Fundacji Przemek Dzieciom mają niesamowitą moc sprawczą. Ta moc sprawcza graniczy wręcz z cudem, cudem niesienia pomocy chorym dzieciom i niezwykłą determinacją osób pragnących tę pomoc nieść. Wszelkie działania na pozór wydające się niewymiernymi, bo takie były początki działalności fundacji, z czasem przybrały charakter wymierny a te doprowadzają do zmian rzeczywistości lub raczej odczarowywania jej. A to wszystko robimy dla chorych dzieci.
Właśnie w kontekście mniej więcej wypowiedzi w podobnym tonie kolejnej gwiazdy zaproszonej na spotkanie z publicznością w Domu Harcerza 22 września rozpoczął się kolejny sezon. Publiczność jak zwykle dopisała a gościł u nas w Gdańsku znany z rozmaitych ról teatralnych i kreacji filmowych na dużym i małym ekranie Michał Czernecki. Swoją rozpoznawalność zawdzięcza występom w serialach telewizyjnych: Warto kochać
/2005–2006/ Na dobre i na złe
/2005- 2006/, Londyńczycy
/2008/, Pierwsza miłość /2011–2013, 2016/, M jak miłość
/2015/ i Motyw /od 2019/. Zagrał w spektaklach teatralnych m.in. u Grzegorza Suskiego, Krystiana Lupy, Mai Kleczewskiej, Jarosława Tumidajskiego, Ondreja Spišáka i Wawrzyńca Kostrzewskiego. W 2018 aktor podjął też współpracę z kabaretem Paranienormalni.
Spotkanie poprowadziła niezastąpiona gdańska dziennikarka związana z Radiem Gdańsk Beata Szewczyk. Wiadomą rzeczą jest to, że dzięki osobom publicznym łatwiej jest propagować i rozpowszechniać ważne kwestie społeczne, organizować pomoc. Wiele osób ze świata sztuki podejmuje takie wyzwanie i zupełnie bezinteresownie pomaga tak ja popularny aktor Michał Czernecki, który przyjął zaproszenie od Przemka Szalińskiego.
Obcowanie z osobami znanymi podczas takich spotkań ukazuje je od innej strony, nie “celebryty” tylko człowieka takiego samego jak my wszyscy. Przełamuje się jakaś normalnie nie do przekroczenia granica. Wdzieramy się w życie artysty, w prywatne opowiadania i jakoś tak zaczynamy odczuwać, że są te osoby w jakiś sposób bardziej nam bliskie i namacalne lub raczej rzeczywiste niż nasze wyobrażenie o nich.
Tak też się stało i teraz. Michał Czernecki swoim opowiadaniem o sobie przeprowadził nas poniekąd przez swoje życie. Urodził się i wychował w Sosnowcu. To miejsce w dzieciństwie i w młodości nie wydawało mu się nazbyt szczególne a jego marzenia o wielkich rzeczach gdzieś tam zduszał ojciec, z którym aktor miał trudne relacje. Często rodzice mają odnośnie nas jakiś plan, nieraz odmienny od naszych założeń życiowych. Warto więc czasem zawalczyć o siebie, gdyż nieopatrznie gdzieś tam zduszony nasz potencjał, przez bardziej praktyczne podejście do życia nie czyni z nas ludzi szczęśliwymi. Szczęściem jest robić w życiu to, co robi się z oddaniem i pasją. Takich ludzi szczęśliwych jest oczywiście niewielu i czasem lubimy posłuchać inspirujących historii.
Technikum elektryczne w Sosnowcu było pierwszym wyborem aktora w kwestii edukacji. Był to wybór poczyniony bardziej z potrzeby udowodnienia swojej wartości w domu rodzinnym. Szczęśliwie jednak nie ukończył tej szkoły i dalszą edukację kontynuował w liceum ogólnokształcącym. Dopiero tam znalazł swoje miejsce na ziemi, gdzie mógł rozwinąć swoje skrzydła. Pierwsze wyzwania artystyczne, występy jako wokalista w nieco eksperymentalnym zespole rockowym “Wolna sobota” oraz w zespole kabaretowym, dały mu możliwość spojrzenia na swoją osobę z innej perspektywy. Rozkwitał twórczo. Otrzymał stypendium Miasta Sosnowca i stypendium Ministra Kultury Narodowej. To przekonało go do dalszej edukacji w zakresie kultury. Przez rok studiował kulturoznawstwo. Jeszcze niepewny swojego przeznaczenia podejmuje naukę w Policealnej Szkole Pracowników Służb Społecznych.
Zatrudnia się bardziej z konieczności życiowej niż powołania w Miejskim Ośrodku Pomocy. Tam pracuje miesiąc. Poznaje swoją przyszłą żonę Magdalenę. Zachęcony przez nią i bardziej już pewny tego, co chciałby tak naprawdę robić w życiu zmierza się z nowym wyzwaniem. Tym wyzwaniem są studia w krakowskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej im. Ludwika Solskiego. Później debiutuje w 2003 roku w Teatrze Starym w Krakowie, gdzie wciela się sztuce Polaroidy w postać Victora. To staje się przełomowym momentem w jego karierze. Później role same go odnajdują. Z czasem ma coraz więcej propozycji. Jest laureatem drugiej nagrody na Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi i Grand Prix Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej „Dwa Teatry” w Sopocie.
Myślę, że Michał Czernecki jest kolejnym przykładem na to, że warto zawalczyć o rzeczy, które wydają nam się czasem mało prawdopodobne. Jeśli jednak pomożemy swojemu szczęściu to co zakładamy jako niemożliwe we wcześniejszym okresie naszego życia może kiedyś się urealnić.
Na swojej drodze życiowej spotykamy wielu ludzi. To takie “uniwersum gry” – jak twierdzi aktor. Rodzaj artefaktu, rodzajem czegoś niewykonalnego, co w pewnym sensie może nam dać w jakiś sposób imperatyw do działania jeśli odpowiednio odczytujemy kody zdarzeń, sytuacji, które doświadczamy. Uczy to nas stawiania swoich granic, które powinny być nieprzekraczalne przez innych z zachowaniem tutaj własnego dobrostanu, dystansu do siebie, życia prywatnego, czy wykonywanego zawodu aktora, który jest trudnym zawodem. Granice należy stawiać konkretnie. Absurdalność manipulacji psychiką aktorów jest jeszcze zjawiskiem odczytywalnym i powinna być wyeliminowana. Aktorstwo nie ma wtedy kształtu amorficznego. Nieomylność nie jest Michałowi Czerneckiemu obca, ale ważne jest to, by podążać słuszną drogą.
Taką drogą kieruje się ekipa oddanych wolontariuszy i Przemek Szaliński. Jak zwykle wiernie towarzyszyli idei – pomocy dzieciom. 7 475 zł! – tyle zostało zebrane podczas niedzielnego spotkania z gwiazdą. Wielkie podziękowania dla Państwa Jerban, męża za wylicytowanie książki z podpisem aktora. Uff, udało się zdobyć kolejne 800+ na potrzeby chorych dzieciaczków.
Wielkie podziękowania dla
Michała Czerneckiego, Domu Harcerza /Artur Glebko/,
Beaty Szewczyk – jak zawsze za serce i profesjonalizm.
Drukomania.pl/ Mateusz Rosa i 102 Group/, Przemkowi Korzeniowskiemu, Kindze Żołądek, Iwonie Kopernik, Oli Leanowicz, Radkowi Janickiemu. Fotografce
Agnieszce Jebram za kolejną świetną fotorelację z wydarzenia,
panu Krzysztofowi. Patronom medialnym, partnerom, ale przede wszystkim podziękowania dla wiernej i hojnej Publiczności.
Zapraszam na relację za miesiąc. W październiku kolejne spotkanie w gdańskim Domu Harcerza z Robertem Więckiewiczem z cyklu spotkań charytatywnych Serca Gwiazd.
Tekst/foto: Beata Lewandowska
Portal Informacyjno-Kulturalno-Publicystyczny gmm.net.pl
partner medialny Fundacji Przemek Dzieciom
Podziękowania Przemek Szaliński /Prezes Fundacji Przemek Dzieciom/
22.09 w gdańskim Domu Harcerza odbyła się inauguracja XII sezonu cyklu Serca Gwiazd. Gościem był Michał Czernecki z którym rozmawiała Beata Szewczyk. Na rzecz naszych podopiecznych zebraliśmy 7 475 zł!
DZIĘKUJĘ!
Fot. Aparatka Agnieszka Jebram
Chorągiew Gdańska ZHP Drukomania.pl 102 Group gdansk.pl Zawsze Pomorze Trojmiasto.pl TVP3 Gdańsk Radio Gdańsk S.A. Panorama Pomorza Stowarzyszenie „Gdańsk Miasto Marzeń” Trojmiasto.pl Restauracja Za Murami Miasto Gdańsk !Quark TV Productions LTD Centrum Terapeutyczne NeuroLegis – Edyta Rosiek Grafito agencja reklamowa Villa Flaming Haffner Hotel & SPA
Od urodzenia mieszkanka miasta Gdańsk, orunianka, malarka, graficzka, poetka fotografka, felietonistka, publicystka na Portalu Gdańsk Miasto Marzeń.
Manager środowisk artystycznych
Członek KMPOiW "Solidarność"